środa, 24 listopada 2010

Piesi ..........

Z uwagą obejrzałem materiał na TVN Warszawa dotyczący tego co się dzieje na wiadukcie na ul.Hynka. Jakoś mnie to nie dziwi bo lenistwo większość z nas traktuje jako swoją zaletę.

Link do reportażu na tvnwarszawa.pl -> TVN WARSZAWA


Zaraz jeszcze zaczną się petycje, strajki i blokady bo trzeba się 2 minuty przejść. Najbliższe przejście dla pieszych jest na dole wiaduktu więc c.a. 30 metrów. Są światła i jest bezpiecznie ale po co ...... :/. Przejść dla pieszych jest i tak mnóstwo a każde kolejne niestety powoduje zmniejszenie płynności ruchu.

Doskonałym przykładem jest przejście w miejsce kładki na ul.Płowieckiej przy zbiegu z Traktem Lubelskim. Ponieważ jest podobno problem z gruntami po rozebraniu do remontu ówczesnej kładki nowej nie postawiono a zastosowano .....światła i przejście dla pieszych. Niestety owe światła skutecznie korkują rano wjazd a popołudniu wyjazd w kierunku Lublina. Rano korek stoi od Starej Miłosnej a popołudniu od Trasy Siekierkowskiej. Niby nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie to, że dosłownie 30 metrów od przejścia jest druga kładka, która nie dalej jak miesiąc temu została oddana po gruntownej przebudowie! Zlikwidować przejście i przenieść o kilkadziesiąt metrów dwa przystanki autobusowe bo piesi na tym nie ucierpią a zyskają kierowcy w ilości kilkudziesięciu tysięcy dziennie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz